
„Ceremonia pogrzebowa generała Ścibor-Rylskiego stała się papierkiem lakmusowym relacji rządzących do weteranów i bohaterów w mundurach” – ocenił gen. Mirosław Różański. W piątkowym pogrzebie weterana nie uczestniczył nikt z najwyższych władz. Premiera i prezydenta reprezentowali urzędnicy, a MON przesłało jedynie wiązankę.