„Uwaga!” TVN: Sąsiedzka czujność czy stalking? „Na odwołania od wyroków wydali 20 tys. złotych”

Każdy ich ruch śledzą i nagrywają sąsiedzi. Nagrania, których łącznie jest już ponad półtora tysiąca, trafiają do policji, która zwiększając statystyki, karze mieszkańców niewielkiej wsi mandatami. Pan Włodzimierz za brak żarówki czy brudną szybę w traktorze już dwukrotnie stracił prawo jazdy.