
Po raz pierwszy też mieliśmy taką sytuację, że mężczyźni, którzy zrobili wielką robotę, tak jak pan Donald Tusk– naprawdę gigantyczny szacunek za jego zaangażowanie, za pociągnięcie Polek i Polaków do wzięcia udziału w tych wyborach – polegali również na kobietach: na jego ostatnim spotkaniu frontwomenkami byłyśmy my – mówi Jolanta Kwaśniewska.