
Miałem pacjentkę – licealistkę – która stroniła od alkoholu i papierosów, ale sięgnęła po amfetaminę, by poradzić sobie z nadwagą. Czuła ogromną presję ze strony otoczenia, w tym też rodziców, że musi schudnąć. Diety nie przynosiły efektu, ktoś podpowiedział amfetaminę – mówi Adam Nyk, który od 30 lat pracuje z osobami uzależnionymi.