Katarzyna Groniec: Nie będę krzyczeć, że starość jest super. Bo nie jest

Po wydaniu książki dostałam naprawdę dobre recenzje. Wspaniale. Jednak niektóre zaczynały się mniej więcej tak: „piosenkarka napisała książkę. Ku zaskoczeniu – dobrą!”. Kurczę blade, dlaczego tak? Dlaczego spodziewano się po mnie bylejakości? Przecież przez te trzydzieści lat na scenie, przez wybór określonego repertuaru, nie podążanie za mainstreamem, chyba udowodniłam, że można się po mnie spodziewać jakiejś określonej jakości. Trochę przykre, prawda? – mówi Katarzyna Groniec.