Grzegorz Borys jak Jacek Jaworek? Były policjant: Podejrzewam, że skończy w ziemiance

Choć akcja poszukiwawcza Grzegorza Borysa trwa od 15 dni i jest prowadzona na szeroką skalę, wciąż nie udało się schwytać 44-latka podejrzanego o zabicie swojego 6-letniego syna Aleksandra. Czy Borys nadal żyje i ukrywa się na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego między Karwinami a Chwarznem? Nadkom. Dariusz Loranty, były policyjny negocjator z Wydziału Terroru Kryminalnego i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji kreśli obraz psychologiczny mężczyzny. Mówi też, co może się teraz dziać z poszukiwanym.