Niebezpieczny plan Tuska. „Reforma TVP to nie wyścigi”

Coraz częściej odnoszę wrażenie, że zamiast zmienić media publiczne na bardziej sprawiedliwe, rzetelne i pluralistyczne, celem obecnej władzy oraz niektórych dziennikarzy jest dokonanie tych zmian możliwie szybko i spektakularnie. Bez względu na to, czy sposób działania budzi wątpliwości prawne – „depisyzacja“ TVP ma być jak przestroga przed powrotem do jej propagandy. Tymczasem to droga do nowych problemów.