Pospieszalski: Panowie z Konfederacji najlepiej rokują. Gram w otwarte karty, nikogo nie oszukuję

Nie jestem mediaworkerem, który myśli tylko o hajsie. Co innego kręci mnie w tym zawodzie. Jako dziennikarz chcę robić coś sensownego dla wspólnoty. Wiem, ilu ludzi mnie obserwuje i pewnie zostało to zauważone, że kibicuje posłom Konfederacji. Ale każdy ma swój rozum. Gram w otwarte karty, nikogo nie oszukuję – mówi w rozmowie z „Wprost” Jan Pospieszalski, publicysta. Muzyk opowiada też, za co chwali Lewicę, ilu wrogów ma w PiS i dlaczego unika szefa TV Republika.