
– To nie jest protest, to zorganizowana, brutalna przemoc, na którą nie ma miejsca ani na naszych ulicach, ani w internecie – tak premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer odniósł się do trwających w kraju gwałtownych antyimigranckich protestów po zamordowaniu trzech dziewczynek w Southport. Zapowiedział stanowcze działania.