
Aby zbudować zaporę elektroniczną na granicy z Białorusią, „oczyszczono” bezcenne przyrodniczo tereny nad Bugiem. Przyrodnicy zarzucają Straży Granicznej, że kwestie przyrodnicze zostały zbagatelizowane, a posłanki KO interpelują do szefa MON. „Budowa objęta jest nadzorem przyrodniczym wykonawcy” – odpiera zarzuty rzecznik Komendanta Głównego SG.