
Wybór prowadzącej śledztwo był niefortunny, czego konsekwencje dziś widzimy, dlatego największa krytyka spada na prokuraturę a odium – na prokurator Ewę Wrzosek, choć zachowała się zwyczajowo. Być może powinna postąpić w tym konkretnym przypadku niestandardowo i inaczej podejść do tego przesłuchania. Czyli np. zdecydować o nagrywaniu przesłuchania Barbary Skrzypek – mówi w rozmowie z „Wprost” mec. Janusz Kaczmarek, prokurator krajowy w latach 2005-2007, były minister spraw wewnętrznych i administracji.