
Powybijane szyby, urwany zderzak, zgnieciony dach – takim autem poruszał się kierowca, którego policjanci zatrzymali na ulicach Warszawy. Jak się okazało, mężczyzna zmierzał w kierunku… Gruzji. Podróż zakończył na lawecie. Będzie też musiał zapłacić 3 tysiące złotych kary.