– Piłkarze w dużej mierze to ludzie wrażliwi, tyle że to kibice wymagają od nich męskości, która polega na byciu twardym, a walka na boisku ma być kwintesencją tego bycia twardym. Cały czas pamiętam z czasów, gdy byłem czynnym piłkarzem, jak trenerzy powtarzali nam, że piłka nożna nie jest sportem dla kobiet, a chwilę później, kiedy nie szło ci w trakcie meczu, pod twoim adresem padały obelgi – słowa określające żeńskie narządy płciowe – mówi dla „Wprost” Radosław Majdan.