Michał Witkowski, pisarz, który odniósł sukces i były felietonista „Wprost”, wydał nową książkę. To bez dwóch zdań wydarzenie. Tym bardziej, że autor zapoczątkował nim wielkie przedsięwzięcie pisarskie. Chce bowiem opisać „całe swoje życie” i nie dopuszcza żadnego kompromisu: „Postanowiłem pisać codziennie, tak długo, aż dopnę tego celu, choćbym miał pisać do końca życia”. Mocne. No, ale jak się człowiek zabiera za samego siebie, to musi być zdeterminowany, bo przecież pisze utwór – przynajmniej w założeniu – najważniejszy.