Nie wiem, co musiałabym dziś zrobić, żeby mieć szansę zagrać w tej samej grze, w której grają modni artyści wypuszczający nowe wydawnictwa. Mimo, że moje ostatnie single: „Jak na filmach” czy „Amsterdam” okupują szczyty list przebojów takich radiostacji jak Nowy Świat czy Radio 357, to nic nie zmienia jeśli chodzi o moje szanse na pojawienie się na przykład na Męskim Graniu, bo jestem nazwiskiem „z dawnych lat” – mówi Anita Lipnicka.