Zgodziliśmy się z tezą, że na polskich uczelniach panuje równość kobiet i mężczyzn, ale nikt tego nigdy nie sprawdził. Okazuje się, że nie ma. Środowisko naukowe jest dyskryminujące. Pamiętajmy, że mechanizm awansowania opiera się na zjawisku „królowej pszczół” – kobieta na wysokim szczeblu niejako broni swojej pozycji wychodząc z doświadczenia, że na takich stanowiskach jest miejsce tylko dla jednej kobiety – mówi dr Anna Górska, dyrektorka Centrum Badań Kobiet i Różnorodności w Organizacjach z Akademii Leona Koźmińskiego.