„Łabędzie”, nowa książka Jacka Dehnela, to utwór niezwykły – niby to reportaż sądowy, ale też saga rodzinna i opowieść historyczna, i relacja z pracy nad samą książką. I przede wszystkim opowieść o świecie i o tym, że nic nie jest takie, jak się wydaje. Dehnel wpadł w labirynt prawd, półprawd i stworzył utwór nieprzewidywalny.