Pani Marta jest przekonana, że jej mama została zarażona COVID-19 w czasie pobytu w szpitalu, w którym miała przejść operację. Zabieg odwołano, a pacjentkę odesłano do domu. Pani Teresa zmarła kilkanaście dni później. – Jesteśmy przekonani, że ze szpitala oddano nam ją umierającą – mówią bliscy zmarłej 64-latki.